wtorek, 10 kwietnia 2012

lany poniedziałek : D

siema tu Patrycja : ) wczoraj z Agnieszką, Iloną i Aśką na mieście <3 zaczeło się normalnie, spokojnie , ale to tylko pierwsze pół godziny, potem zaczeło się... na pierwsze ogień poszłam ja (jak zwykle) i zostało na mnie wylane około 7 litrów wody, spoko. potem sobie schnę przed handlowcem, a tu idzie 2 chłopaków z napojem, a my już się boimy. potem rozkminanie co jest w takim okrągłym budynku. no i idzimy się przejść, a raczej uciekać przed każdymi idącymi chłopakami i przed żanetą. i tekst agnieszki 'a mnie jeszcze nikt nie oblał' i sekunde późnij cała mokra. no i jeszcze chłopacy w niebieskim samochodzie za nami jeździli i chcieli oblać, ale się im nie udało. no i gwiadka popołudnia - chłopak w samochodzie z jajeczkiem. no i idziemy na lody i aga krzyczy 'WODA!' i wszystkie w nogi, a ja idę spokojnie i mnie nie oblewają tylko gonią tamte. potem szukanie się nawzajem i dziewczyny w pułapce. i tekst aśki 'kit z lodem' i wyrzuca go na chodnik. na koniec spokojny spacerek, robienie zdjęć i krzyczenie 'dasz numer?' a tym drugi się cieszy. hahaha . i trochę odprowadziłyśmy dziewczyny i z agą do domu. agnieszki sąsiad nas śledził. hahahah. i z julką do kamili : ) tyle z wczoraj, dziś chyba powtórka : D miłego : *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz